Epizod 190 Klara

Epizod 190 Klara

Epizod 190 Klara Prawdziwy podrywacz potrafi wykorzystać każdą sytuację. Kiedy tylko nadarzy się okazja robi wszystko aby zaliczyć jakąś dupeczkę. Tak też się stało tym razem. Mieliśmy ostatnio mały wyjazd do Warszawy. Musieliśmy spędzić jedną noc w


Download Video

Video

Epizod 139 Dorota

Epizod 139 Dorota Późnym latem, kiedy jeszcze ostatni studencji posuwali w krzakach zziębnięte studentki a na plażach nudystów garstki mężczyzn ze zmarszczonymi z zimna fiutkami przez lornetkę obserwowały taplające się w wodzie stare kaflary, wtedy to postanowiliśmy się wybrać na grzybobranie. Choć deszczy nie było już dobrych kilkanaście tygodni, to jednak nie przezkodziło nam w poszukiwaniach maślaków celem ugotowania zupy. Faktem jest, że taka zupa w połączeniu z chlebem zapijanym zimnym browarem sprzyja popędowi i wzmacnia mięśnie odpowiedzialne za utrzymanie pyty w pozycji pionowej, dlatego postanowiliśmy wypróbować ten babciny sposób przetestować na własnej skórze działanie tych grzybów. Wielki zapęd liliputa, który od rana biegał z obwisłym fajfusem, aby uczynić z kutasa swego maczugę niczym kij baseballowy niestety kończył się niepowod

Epizod 100 Iwona
video

Epizod 100 Iwona

Epizod 100 Iwona Setna laska zaliczona! Cieszczcie się, śpiewajcie, wino pijcie i kochajcie... A oto jak się to wszystko stało Podrywacze uderzyli w bardzo niebezpieczne tereny, gdzie od lat trwa wojno izraelsko palestyńska. Podrywacze odwiedzili musowo żydowską ścianę płaczu, tereny gdzie nadal codziennie trwają walki, a także szukaliśmy szczęścia w zapoznaniu jakiejś dupeczki na plaży nad Morzem Martwym. Niestety nieskutecznie. Powodem dlaczego tak siędziało było nadmiernie zasolenie morza, a co za tym idzie jego wyporność. Gdy weszliśmy na plażę od razu kuśka poczuła swój klimat gdy ocieraliśmy się o pół nagie ciała żydówek... Zaraz jak tylko pyta robiła się wielka jak maczuga, a z majtek robił się ogromniasty namiot podrywacze biegli szybko do morza, żeby zakryć w jakiś sposób erekcję. Niestety.. wyporność morza była tak wielka, że fiut nie chciał się schować za żadne skarby w głębiny morskie, lecz sterczał jeszcze bardziej, co wzbudziło zachwyt, poklask i ogólne zadowolenie wśród ludności, która dość licznie zasiadła nad izraelską plażą. Centrum stolicy zbiło nas z nóg... Codziennie widzieliśmy te wszystkie wybuchy w telewizji, lecz gdy zobaczuliśmy te wszystkie rozwalone od kul, bomb i pocisków moździerzowych domy... kopara nam opadła do samej podłogi.. Przechadzając się pośród tych ruin zaczepiliśmy laskę, któa wyglądała bardzo ponętnie. Standardowo zaczeliśmy próbować się dogaadć językiem migowoangielskim co tak śliczna dziewczyna robi w takim niebezpiecznym miejscu... Laseczka okazała się polską Żydówką, od lat mieszkającą w Izraelu. Wyjechałą 20 lat temu z kraju z ojcem, będąc jeszcze w pieluchach... Ojciec przyjechał do Izraela i został od razu zatrudniony jako kierownik zmiany w przedsiębiorstwie zajmującym się hodowlą i sadzeniem buraków, marchwii i bakłażanów, oraz amatorsko uwielbiał paść owce na darniach, czym budził zachwyt i podziw wśród miejscowej ludności. Zaciągnęliśmy laseczke do tych ruin znaleźliśmy taką jedną z rozwalonym dachem, świeżo zbeszczeszczoną przez separatystów. Laska przytuliła się mocno, jakbym był jej bratem. Faktycznie czuła się nieswojo. Czuła się zagrożona i potrzebowała parasola ochronnego. Ja także przytuliłem ja mocno, a w tym samym czasie ma pyta, która jeszcze nie zdążyła opaść po incydencie na plaży, otarła się o jej skąpą bluzeczkę. Ona to poczuła i po chwili patrząc z uśmiechem prosto w nasze oczy sięgneła po pytkę... To co zobaczyła bardzo ją przeraziło odskoczyła na moment pytając co to jest na twoim longdongu? ??? zdziwiony stałem wmurowany nie wiem dwie minuty... Po chwili okazało się, że laska po raz pierwszy widziała prawdziwa napletową skórę... Do tej pory jej partnerzy mieli obrzezane fiutki, więc to co zobaczyła zakoczyło ją dogłębnie... Rzuciła się więc do parteru wylizując i szczegółowo badając rozciągliwość mego napletka za pomocą ust, zębów i języczka.... Ahh.. cóż to była za laska... Jechaliśmy niemal we wszystkich pozycjach kamasutry... bardzo mile wspominam to nasze spotkanie.. wymieniliśmy się adresami i telefonami.. sądzę, że w nawet jeśli trwała by wciąż wojna w Izraelu z pewnością tam wróci

Epizod 43 Justyna Kasia
video

Epizod 43 Justyna Kasia

Epizod 43 Justyna Kasia W tym tygodniu spotka was miła niespodzianka. Mamy dla was dwie śliczne dziewczyny, zgrabną Kasię i atrakcyjną Justynę. Wygląda na to że Justyna stęskniona była brakiem chłopaka a Kasia liczyła na małą przygodę. Spotkały się u nas na imprezie.. Można powiedzieć, że od razu przypadły sobie do.. gustu Dziewczyny zaczęły się dobrze bawić, a nam pozostało jedynie im kibicować. Chociaż z każdą chwilą, ochota dołączenia do nich, potęgowała się coraz bar

Epizod 47 Martam
video

Epizod 47 Martam

Epizod 47 Martam W nasze ręce wpadła znowu świeża zdobycz.. a taką lubimy najbardziej. Niedawno skończyła 23 lata lecz ciągle lubi siedzieć w salonach gier i do tego grać w wyścigi samochodowe. Domyślmy się na co taka dziewczyna czeka Spotkaliśmy ją właśnie w salonie gier w parku wodnym. Zaszliśmy tam przy okazji wizyty w parku wodnym. Po kilku miłych gestach z naszej strony.. zgodziła się pojechać z nami żeby pograć sobie w pokoju na XBOXie. Pech sprawił że mój kumpel jeszcze nie wyrósł z tego typu zabawek i ostatnio przegrał ponad dobę nonstop. Skończyło się to spaleniem telewizora, musieliśmy więc znaleźć sobie inne zajęcie niż granie... Dziewczynie szczególnie spodobała się taka część ciała która przypomina joystick.. zaskakuj

Epizod 195 Monika
video

Epizod 195 Monika

Epizod 195 Monika Tomek zachorował i lekarz przepisał mu zastrzyki. Codziennie przychodziła do niego pielęgniarka i robiła mu zastrzyk. W piątek powiedziała jednak, że w weekendy nie pracuje i Tomek musi znaleźć sobie dyżurną pielęgniarkę. W weekendy dyżurują pielęgniarki, a informacje można znaleźć w prasie lub internecie. Postanowiliśmy zrobić dowcip Tomkowi. Podrzuciliśmy mu ogłoszenie, które zatytułowane było Usługi Pielęgniarskie. Tomek zadzwonił i umówił się z pielęgniarką Po godzinie zjawiła się dziewczyna, która rzeczywiście przypominała pielęgniarkę, ale na pielęgniarkę nie wyglądała. Co się wydarzyło dalej dowiecie się oglądając nasz najnowsz

Epizod 106 Dorota
video

Epizod 106 Dorota

Epizod 106 Dorota Stukaliście, pukaliście, błagaliście i domagaliście się podrywu w Kołobrzegu Macie co chcecie zamówione dostarczone. Podrywacze uderzyli prosto do miasta wielu sanatoriów, jednego muzeum Oręża Polskiego, jednego tarasu widokowego oraz uzdrowisk, w których można obłożyć się błotem i borowiną, wykąpać w solance i zatańczyć na rurze w okolicznym barze mlecznym. Tego dnia było nieco chłodno, ale akurat natrafiliśmy na wymianę turnusów w sanatoriach i uzdrowiskach... świetnie się złożyło postanowiliśmy wstąpić na wieczorek zapoznawczy do jednego z sanatoriów. Tutaj spotkaliśmy nieco schorowanych ludzi z różnymi dolegliwościami. Jednak po kilku chwilach spędzonych wśród mieszkańców tego uzdrowiska, zapoznaliśmy dupeczkę, która bardzo zgrabnie wywijała wszelakie tańce na parkiecie podskakiwała, poddrygiwała, aż jej biust kilkakrotnie wypadał poza skąpą bluzeczkę widać było od razu, że Dorota jest pracownikiem tutejszego baru i jeden kuracjusz przytulał się do jej jędrnego biustu. Postanowiliśmy spróbować szczęścia i poderwać tą rozszalałą w tańcu pracownicę tego domu sanatoryjnego. Zanim się zorientowaliśmy o co chodzi ekipa podrywaczy znalazła się z przytulnym pokoju Doroty racząc się napojem chłodzącym, podczas gdy zgrabne wielkie usta Doroty gładziły zaciekle pytę podrywacza, stawiając ją w stan gotowości i przydatności do dalszego użycia. Jazda bez trzymanki trwała dobre kilkadziesiąt minut, zanim podrywacz uderzył centralnie w otwór gębowy barmanki. Tego było jej jednak za mało i chcąc nie chcąc podczas obmywania pyty po raz kolejny dłoń Doroty znalazła się w okolicach lędźwi podrywacza.... Strzały padły po kilku godzinach ostrego rżnięcia, a jedyne co z tego wieczoru mi zostało, to fioletowy z wycieńczenia żołądź i ślady zębów ugryzienia na prawym pośladku podrywacza .... oj się dziaÅ

Epizod 96 Beata
video

Epizod 96 Beata

Epizod 96 Beata Punk żyje i ma się dobrze... Przekonaliśmy się o tym naocznie uderzyliśmy do Jarocina stolicy polskiego ruchu hippisowskiego i punk. Właśnie się zbliżał kolejny ogólnopolski koncert i rzesze fanów zaczęły ściągać do Jarocina, więc postanowiliśmy zakręcić się z jakąś pankówą.. Chodziło po mieście tego mięcha całe mnóstwo, lecz wszystko już pozarezerwowane na wieczorny koncert. Postanowiliśmy zahaczyć o naszą wynajęta chacjędę aby obmyć nasze pyty parę godzin nie myte, oraz szarpnąć jakąś kasę. Zaraz potem postanowiliśmy ruszyć na rynek miejski, gdyż według opowieści lokalnej śmietanki podsklepowej tam chodzi najwięcej laseczek. Właśnie wychodziliśmy z mieszkania, kiedy zauważyliśmy ładną dupeczkę schylającą się przy zamiataniu klatki schodowej. Chwilę później ukazały się się nam jej piękne włosy, śliczne oczy i ten jędrny mleczny cyc... ahhh... jajka nam się zaczerwinieły z podniecenia... Zaprosiliśmy panią sprzątaczkę na górę na kawkę.. Dając dłuższy krok lasce spod spódnicy wypadł czerwoniutki wirator.... oooo .. to nam się spodobało.. Ale po co się męczyć sztucznymi przyrządami jak są pod ręką prawdziwe, męskie rozochocone pytongi!!! Zaproponowaliśmy zatem jakieś głębsze zapoznanie się z panną i ewentualne spenetrowanie części waginowej jej ciała. Widać, że laska poczuła dobry klimat bo jej cipka stała się w jednym momencie wilgotna i gorąca... Chwyciliśmy za cycory tą sympatyczną sprzątaczkę, a reszta poszła już gładko... Ostatecznie spust do oczodołów okazał się efektownym zwieńczeniem naszej znajomości... Tym razem po raz kolejny ominął nas punkowy koncert.. ale nic straconego za rok znowu będzie ten szlachetny festiwal... będziemy tam

Epizod 180 Alicja
video

Epizod 180 Alicja

Epizod 180 Alicja Poznaliśmy niesamowitą blondynę. Ciężko było ją poderwać, ale tak nam się spodobała, że postanowiliśmy za wszelką cenę się z nią umówić. Robiliśmy podchody chyba przez miesiąc. Kombinowaliśmy na sto różnych sposobów aż w końcu się udało. Alicja zgodziła się na spotkanie z nami i nawet nie miała nic przeciwko nagraniu tego spotkania, ale postawiła jeden warunek. Było nas czterech i każdy miał na nią ochotę.

Epizod 64 Paulina
video

Epizod 64 Paulina

Epizod 64 Paulina Nasza ostatnia wyprawa zapowiadała się nieźle. Wyruszyliśmy na piknik, żeby skorzystać z resztek dobrej pogody i zapolować na laski na łonie natury. Ale kiedy już grill był rozpalony, a kiełbaski skwierczały to z kumplem stwierdziliśmy, że tych lasek jakoś nie ma za dużo w okolicy. Na szczęście sytuację uratowała Paulina pojawiając się w samą porę... Kiedy zaprosiliśmy ją na kiełbaski wyznała nam, że od takich spalonych to ona woli naturalne... No cóż, skoro dziewczyna była w potrzebie nie wypadało nam odmówić pomocy. No i przy okazji nakręciliśmy naszą zabawę w doktora

Ep.89 Agnieszka
video

Ep.89 Agnieszka

Ep.89 Agnieszka Chcieliśmy z kumplem kupić Nyskę samochód transportowy wbiliśmy się zatem do miasta Nysa, gdzie te Nyski były produkowane.. Po tej świetnej fabryce już prawie nic nie zostało, jednak pozostały pięknej maści dupeczki... Jedną z nich Agnieszkę poderwaliśmy pod Zakładem Energetycznym w Nysie, gdzie jest sekretarką dyrektora.. Dyrektor nie może sobie na dużo pozwolić poklepie po tyłeczku i to wszystko. Agnieszka spragniona męskiego pytonga bardzo szybko zapoznała się z naszym nyskim kolegą. Pozwoliła na wiele, a zwłaszcza na dymanko w tyłeczek. Koleś zjechał ją kilkakrotnie w tyłeczek, jednak finalnie utkwił ku naszemu zdziwieniu w jej cipeczce. Trzasnął, prasnął, trysnął nie wytrzymał spuścił się jej centralnie w cipeczkę i to bez prezerwatywy !!!! Laskę zamurowało my też zaniemówiliśmy... ale my McGaverzy Podrywaczy zawsze coś wymyślimy! Tak było i tym razem zobacznie zatem pełną wersję filmu jak sobie poradziliśmy w tej beznadziejnej sytuacji!!!!