Epizod 182 Weronika

Epizod 182 Weronika

Epizod 182 Weronika Na rynku nieruchomości panuje kryzys i zastój. Agencje nieruchomości dwoją się i troją, aby cokolwiek zarobić i robią wszystko, aby wynająć lub sprzedać jakąś nieruchomość. Postanowiliśmy wykorzystać tę sytuację i pod pretekstem chęci wynajęcia domu udaliśmy się do jednej z takich agencji. Zajęła się nami niezwykle atrakcyjna brunetka. Pani agentka miała na imię Weronika i zaproponowała nam wynajęcie domu na bardzo atrakcyjnych warunkach. Pojechaliśmy na miejsce, a Weronika profesjonalnie oprowadziła nas po domu do wynaj


Download Video

Video

Epizod 110 Ewelina

Epizod 110 Ewelina Ekipa podrywaczy wyrwała się wprost do stolicy Serbii Belgradu. Miasto przywitało nas szerokimi szpalerami drzewek rosnącymi tuż przy głównej ulicy zupełnie jak w serialu Stanisława Barei ten szpaler zdawał się kłaniać w powitalnym geście. Zwiedziliśmy niemal wszystko co się dało zwiedzić w Belgradzie od europejskich dworów w Wojwodinie po orientalny Novi Pazar, od łagodnych nizinnych rzek do spływu kanionem górskiego potoku Tara. Tak naprawdę celem naszej wycieczki było uczestniczenie w kursie dotyczącym orki i wtórnego spulchniania ziemi stosowana kilkakrotnie. Pod naszym domem postanowiliśmy zasadzić nieco różnego rodzaju drzewek i innych roślin ozdobnych, także pojechaliśmy specjalnie na ten kurs, prowadzony przez najlepszych fachowców w tej dziedzinie, aby czynności takie jak pielenie, spulchnianie ziemi, podkarmianie gnojówką wczesną wiosną po rozpoczęciu wegetacji lub kompleksowym nawozem mineralnym nie były nam obce. Podczas tego 12h kursu na jednej z przerw zapoznaliśmy się z polką, która na codzień mieszka w Serbii, a tu miała przeprowadzić prelekcję na temat Porażenia lnianki siewnej i katranu abisyńskiego przez patogeny w warunkach zróżnicowanego nawożenia mineralnego. Z zainteresowaniem wysłuchaliśmy tego, co miała do przekazania zapoznana przez nas ta sympatyczna Polka. Zbliżał się już koniec wykłądów, kiedy to podeszła do nas Ewelina i zaproponowała nam nocleg w swoim domu. Uff.. jakże dobrze się składało podróż powrotna do Krakowa nieco nas przerażała. Dlatego też z olbrzymią chęcią uderzyliśmy do domu tej miłej pani naukowiec. Kolega paker siedział na fotelu tego dnia nieco stremowany, gdyż w międzyczasie dowiedział się, iż na odjazd dostaniemy nieco weków, ogórków konserwowych i słoik marynatów na zimę. Ewelina, aby nieco rozluźnić atmosferę i bardziej się zapoznać, zaproponowała nam szklaneczkę serbskiego alkoholu. Do dziś nie pamiętamy co to mogło być, niemniej jednak rozjutrzyło to nasze chęci na jeszcze bliższe zapoznanie się z Eweliną. Nie musieliśmy nic robić. Po chwili ręka Eweliny zaczęła krążyć wokół genitalii pakera, później usta, a następnie już cała jej dostojnie wygolona i wilgotna cipka pochłonęła pytkę naszego pakera. Tak oto przyjaźń polonii na obczyźnie rozkwita i ma się coraz lepiej w tych krajach, gdzie mieszkają nasi ziomkowie,

Epizod 66 Jola
video

Epizod 66 Jola

Epizod 66 Jola Zimno, pusto a mi i tak udało się wpaść na dziewczynę. To jest chyba dar, a może to po prostu wrodzone.. W każdym razie podryw nie wyglądał tak jak sobie to zaplanowaliśmy bo szliśmy szukać dziewczyny do marketu, gdzie szansa na podryw była duża a znaleźliśmy ją na parkingu gdzie już prawie nikt się nie kręcił. Dziewczyna szukała budki telefonicznej.. no i budkę znalazła, problem był jednak w tym że ktoś sądził chyba że telefon w tej budce jest przenośny i go sobie wziął Skomplikowało jej to nieco życie bo telefon który musiała wykonać był naprawdę ważny. Całe szczęście że mieszkam blisko, mogłem ją podwieźć do siebie i zapronować skorzystanie z mojego telefonu domowego. Co zdarzyło się dalej ? Zobaczcie zwi

Epizod 176 Natalia
video

Epizod 176 Natalia

Epizod 176 Natalia Chcieliśmy sobie ostatnio z Markiem pojeździć trochę na rowerach. Wszędzie samochodem, ciągłe siedzenie, brak ruchu. Coś trzeba z tym zrobić i padło na rowery. W sumie fajnie tak sobie pojeździć trochę i spalić nieco kalorii. Po krótkiej jeździe zrobiliśmy się jednak strasznie głodni i postanowiliśmy odbudować nieco nadwątloną tkankę tłuszczową w pobliskim fast f

Epizod 187 Aneta
video

Epizod 187 Aneta

Epizod 187 Aneta Kolejna robota na zamówienie. Dostaliśmy info, że na jednym z krakowskich osiedli trwa spór o to, komu uda się wyrwać pewną laskę. Ta laska to Aneta zdecydowana dupeczka, która odrzuca wszelkich adoratorów i sama decyduje z kim chce się spotkać. Postanowiliśmy zatem wytoczyć naszą wunderwaffe w postaci Bartka. Bartek to znany na osiedlu poskramiacz dupeczek. Mistrz podrywu, któremu żadna laska się nie oprze. Nie pomyliliśmy się. Aneta, chociaż do końca udawała drapieżną i ostrą laskę, uległa urokowi Bartka i dała mu się sponiewierać na kanapie. Jak to wyglądało? Zobaczcie to na naszym najnowszym

Footjob made in Poland Epizod 229
video

Footjob made in Poland Epizod 229

Footjob made in Poland Epizod 229 Podniecają Cię kobiece stopy? Lubisz footjob? Ten film jest właśnie dla Ciebie. Zobacz jak Karolina kusi faceta swoimi seksownymi stopami. Mateusz to ma farta! Czytał sobie chłopak gazetę kiedy nagle zjawiła się Karolina, która wyraźnie miała ochotę na trochę zabawy. Szybko przekonała Mateusza, że zamiast gazetą lepiej zająć się kobi

Epizod 161 Ania
video

Epizod 161 Ania

Epizod 161 Ania Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie. Na pewno znacie to powiedzenie. My też. Chociaż w naszym przypadku trudno mówić o ginięciu . Zacznijmy jednak od początku. Wiecie, że lubimy wyrywać dupeczki i szukamy przeróżnych sposobów na podryw i dupe

Kunegunda Ep.126
video

Kunegunda Ep.126

Kunegunda Ep.126 Wybraliśmy się na występ naszej kultowej kapeli The Prodigy do spodka w Katowicach. Zakręciliśmy się przedtem tu i ówdzie kręcąc śmigłem w kieszeni, jednak żadna sympatycznie wyglądająca dupcia nie chciała się z nami wbić na imprezkę, gdyż jeden z nas lolek lekko trącał winiachem, a że miał obciachowy sweterek w ruskie wzory, białe skarpetki i mokasyny, to każda dupcia nawet nie chciała spojrzeć na naszą ekipę. Uderzyliśmy zatem już bezpośrednio do spodka, gdzie czekało przed wejściem już kilka tysięcy fanatyków prodidżów. Było tam kilku dziwnie wyglądających jegomości. Jeden z nich miał kurtkę na wacie, inny buty marki Relax, był tez tam jakiś moherberet no i oczywiście grupa lokalnych dresiarzy, któzy przerzucili się z noszenia frendzlowatych naszyjników na ciężkie, srebrne bądź złotawe murzyńskie łańcuchy zwisające im do jajek. Kiedy pokręciliśmy się po okolicy i zapisaliśmy do się do zeszytu w komitecie kolejkowym, ruszyliśmy dalej by odwiedzić tutejszy sklep osiedlowy, gdyż daleka podróż nieco nas wysuszyła od środka. Przy osiedlowym sklepie spotkaliśmy się lokalnych degustatorów winnych napojów, którzy cedząc kolejne słowa przez szczerbatą szczękę kazali nam odejść z tego miejsca jednym krótkim słowem spierdalać! Nie zrobiliśmy nic sobie z uwag tej tubylczej gawiedzi, którą olaliśmy i zaopatrzyliśmy się w monopolowym w mocne winiacho osiedlowego wytwórcy, śmiało ruszając spowrotem do spodka, gdzie zaczęto wpuszczać ludzi. Kiedy wbiliśmy się już lekko zrobieni pod scenę od razu rzuciła nam się na oczy atrakcyjna młoda dupcia. Jeden koleś z naszej ekipy zaczął się ślinić, a podchodząc do niej słowa z siebie wydobyć nie mógł, gdyż tak mu się język plątał że nie dał rady wykrztusić z siebie słowa. Po jakimś czasie rozpoczął się koncert, a my wciąż mieliśmy na oku tą słodziutką dupeczkę. Zaraz po którymś z numerów paker jako że najmniej wypił i najbardziej trzeźwo widział otaczający nas świat podszedł do tej seksownej dupeczki klepiąc ją lekko po tyłeczku powiedział dwa słowa typu rżniesz się? czy trzeba z tobą chodzić? Szczegółów nie znam, lecz po minie laski widać było że mięśnie pakera i zgrabny nos zainspirowały ją do jeszcze mocniejszych pląsów w tańcu. Po zakończonym koncercie, gdy cała gawiedź ruszyła spowrotem do swych domostw widząc w oczach jędrnej Kunegundy zakłopotanie w oczach, zaproponowaliśmy jej nocleg w naszym wynajętym domu. Zgodziła się bez dwóch zdań, gdy ż przyjechała z dalekich Suwałk, gdzie w okresie letnim zarabiała zrywając truskawki po 1zl za koszyk. Podczas takiego zrywania zawsze słuchała prodidży i nie było nawet takiej możliwości by nie zjawiła się tego wieczora w spodku na koncercie. Kiedy dotarliśmy do domu ledwo idąc i zaliczając okoliczne słupy, cała nasza piątka zdziwiła się jednak, iż w chacie, którą wynajęliśmy stoi jedynie jedno łóżko. Ale gruby zdzichu który był z nami zaproponował wszystkim gruppen sex nieśmiało cedząc to przez zęby. Kunegunda nieco zbystrzała i się zaczerwieniła. Reszta ekipy pomimo totalnego upojenia także stała nieco onieśmielona. Jedynie paker wychylił się ponad wcałą resztę, chwycił za cyca laskę i zaczął działać, podczas gdy reszta mniej doświadczonych luzaków stała i przyglądała się jak mistrz rżnięcia posuwa Kunegund

Epizod 170 Kasia
video

Epizod 170 Kasia

Epizod 170 Kasia Podobno jest kryzys i podobno rośnie bezrobocie. Przekonaliśmy się jednak ostatnio, że z tym rzekomym bezrobociem to chyba coś nie tak. Nasz znajomy Marek otwiera właśnie komis samochodowy. Koleś zna się na samochodach i sprowadza używane bryki, ale zupełnie nie orientuje się w papierach, księgowości i całym tym biurokratycznym badziewiem, które towarzyszy prowadzeniu firmy.

Epizod 175 Angelika
video

Epizod 175 Angelika

Epizod 175 Angelika Angelikę poznaliśmy przy okazji pracy nad naszą stroną masturbowanie.pl kiedy nagraliśmy super filmik z jej udziałem. Angelika zebrała bardzo dobre oceny i tak jej się spodobało występowanie przed kamerą, że dała się namówić na udział w nieco ostrzejszej akcji. Z początku Angelika była nieco onieśmielona, ale szybko weszła w akcję.

Epizod 97 Dorota
video

Epizod 97 Dorota

Epizod 97 Dorota Chcecie w ryj? taki tekst usłyszeliśmy od Doroty zapoznaliśmy na Piotrowskiej w Łodzi za to, że tak nachalnie patrzyliśmy się na jej cycuszki, siedząc w jendnym z pubów. Tak odpowiedzieliśmy z miłą chęcią, a drugiego do buzi! Tak oto dość nietypowo rozpoczęła się nasza znajomość. Chwilę później piliśmy już razem piwko i gadaliśmy jak dobrzy, starzy znajomi... Wypatrzyliśmy Dorotę z tłumu zwracając ze względu na jej delikatne, młode i jedwabiste ciałko. Także jej śliczna sukienka przykuła naszą uwagę myśląc ... jak dobrze by było wytrzeć ospermionego wacka o tą suknię...

Napalona mama kolegi Epizod 255 Katarzyna Bella Donna
video

Napalona mama kolegi Epizod 255 Katarzyna Bella Donna

Napalona mama kolegi Epizod 255 Katarzyna Bella Donna Nowa wersja wielkiego hitu sprzed lat. Przemek dobrze wiedział, że jego kolega wyjechał na studia za granicę. Wiedział też, że jego matka mieszka sama, a że zawsze mu się podobała, postanowił ją odwiedzić pod pretekstem odwiedzin jej syna. Operacja zakończyła się pełnym sukcesem, bo zgodnie z przewidywaniami Przemka, matka kolegi była bardzo napalona i już od progu dawała do zrozumienia, że chętnie nadzieje się na młode i sztywne dłuto.