Epizod 110 Ewelina Ekipa podrywaczy wyrwaÅa siÄ wprost do stolicy Serbii Belgradu. Miasto przywitaÅo nas szerokimi szpalerami drzewek rosnÄ
cymi tuż przy gÅównej ulicy zupeÅnie jak w serialu StanisÅawa Barei ten szpaler zdawaÅ siÄ kÅaniaÄ w powitalnym geÅcie. ZwiedziliÅmy niemal wszystko co siÄ daÅo zwiedziÄ w Belgradzie od europejskich dworów w Wojwodinie po orientalny Novi Pazar, od Åagodnych nizinnych rzek do spÅywu kanionem górskiego potoku Tara. Tak naprawdÄ celem naszej wycieczki byÅo uczestniczenie w kursie dotyczÄ
cym orki i wtórnego spulchniania ziemi stosowana kilkakrotnie. Pod naszym domem postanowiliÅmy zasadziÄ nieco różnego rodzaju drzewek i innych roÅlin ozdobnych, także pojechaliÅmy specjalnie na ten kurs, prowadzony przez najlepszych fachowców w tej dziedzinie, aby czynnoÅci takie jak pielenie, spulchnianie ziemi, podkarmianie gnojówkÄ
wczesnÄ
wiosnÄ
po rozpoczÄciu wegetacji lub kompleksowym nawozem mineralnym nie byÅy nam obce. Podczas tego 12h kursu na jednej z przerw zapoznaliÅmy siÄ z polkÄ
, która na codzieÅ mieszka w Serbii, a tu miaÅa przeprowadziÄ prelekcjÄ na temat Porażenia lnianki siewnej i katranu abisyÅskiego przez patogeny w warunkach zróżnicowanego nawożenia mineralnego. Z zainteresowaniem wysÅuchaliÅmy tego, co miaÅa do przekazania zapoznana przez nas ta sympatyczna Polka. ZbliżaÅ siÄ już koniec wykÅÄ
dów, kiedy to podeszÅa do nas Ewelina i zaproponowaÅa nam nocleg w swoim domu. Uff.. jakże dobrze siÄ skÅadaÅo podróż powrotna do Krakowa nieco nas przerażaÅa. Dlatego też z olbrzymiÄ
chÄciÄ
uderzyliÅmy do domu tej miÅej pani naukowiec. Kolega paker siedziaÅ na fotelu tego dnia nieco stremowany, gdyż w miÄdzyczasie dowiedziaÅ siÄ, iż na odjazd dostaniemy nieco weków, ogórków konserwowych i sÅoik marynatów na zimÄ. Ewelina, aby nieco rozluźniÄ atmosferÄ i bardziej siÄ zapoznaÄ, zaproponowaÅa nam szklaneczkÄ serbskiego alkoholu. Do dziÅ nie pamiÄtamy co to mogÅo byÄ, niemniej jednak rozjutrzyÅo to nasze chÄci na jeszcze bliższe zapoznanie siÄ z EwelinÄ
. Nie musieliÅmy nic robiÄ. Po chwili rÄka Eweliny zaczÄÅa krÄ
żyÄ wokóŠgenitalii pakera, później usta, a nastÄpnie już caÅa jej dostojnie wygolona i wilgotna cipka pochÅonÄÅa pytkÄ naszego pakera. Tak oto przyjaźŠpolonii na obczyźnie rozkwita i ma siÄ coraz lepiej w tych krajach, gdzie mieszkajÄ
nasi ziomkowie,
Download
Video
