Its Just A Matter Of Time
video

Its Just A Matter Of Time

Its Just A Matter Of Time Inventor Ramon Nomar creates a groundbreaking new a product, a remote that can rewind time! He heads to the club to test out his new creation by picking up chicks. Ramon uses the remote to reverse time whenever he puts his foot in his mouth. It’s working out well until, fellow inventor Amia Miley puts the pause on Ramon

Esmeralda la gitane adore le goût de la queue!
video

Esmeralda la gitane adore le goût de la queue!

Esmeralda la gitane adore le goût de la queue! Cette petite cochonne aux airs de gitane va vivre une bonne baise et goûter aux joies de lanal! Après avoir bouffé de la bite dans le jardin, frottant avec plaisir ses grosses mamelles sur le sexe de son partenaire, la jeune salope va se faire tringler à lintérieur, sur la table du salon! Et après avoir bien jouit, elle se fera gentiment dilater le cul avec u

Czech Taxi 16
video

Czech Taxi 16

Czech Taxi 16 How about a Prague cab tour? We are presenting you a new fun ride for all ladies. The cab driver will show you the most thrilling sights. The first customer to rejoice at the ride is a wideeyed brunette on a business trip. The next stop is Orgasm Alley. I have a longterm relationship, she says. Sure, we all do. Just grab the thick gear level and shift to a higher gear! Gently with it! This lever is much greasier than that one I have at home. I haven’t fucked for ages. My old man is not what he used to be. The cab driver fucked her at full speed and with no brakes. The ultimate sightseeing experience! Nobody must know about it! The chick even pays him for holding his tongue!!! We haven’t seen such a thing! Not even once. You can’t miss this episode!

Epizod 111 Nadia
video

Epizod 111 Nadia

Epizod 111 Nadia Radosną pieśnią staropolską, tańcem i cytatem naszego wieszcza narodowego Adasia podrywacze powitali stolicę kraju, który aktualnie rozpościera się na terenach, po których niegdyś w roku 1385 książę Jagiełło delektował się w okolicznych chaszczach królową Jadwigą. Choć wszelkie roszczenia terytorialne aktualnie nie mają już miejsca, lecz łza ciśnie się na widok rzeki Niemem, Wilna, cz Troków. Na wszelki wypadek spotkania z miejscowymi karkami postanowiliśmy zabrać ze sobą starego funfla, ksywa Dziara, który dopiero co wyszedł z pierdla po 3 latach, do którego trafił za gwałt, rozbój i wulgarne zachowanie dokonane na pracownicy spółdzielni mieszkaniowej, która przyszła na odczyt liczników. Dziara po 3 latach odsiadki się zrehabilitował, lecz natury tak czy siak nie oszukasz ile można jeździć na ręcznym w kiblu, tudzież schylać się po mydło pod prysznicem. Całą drogę na Litwę Dziara opowiadał o swoich przygodach w pierdlu np. była taka śruba na kciuki śruba działała jak imadło. Kciuki wsadzano pod metalową sztabę, którą następnie przykręcano zgniatając paznokcie. Albo trzewik nogę więźnia wkładano między dwa kawałki drewna, a następnie kat wbijał klinowate drewienka , przez co wykrzywiał i łamał nogę ofiary. Najgorsza jednak opowieść o gruszce było to narzędzie wkładane w naturalne otwory ciała. Gruszka działała podobnie jak parasol. Wkładana do ust, zatrzymywała krzyk torturowanych. Istniały specjalne wersje nabijane kolcami, które kaleczyły ciało i narządy wewnętrzne. By ukarać więźnia za pomówienie, oszczerstwo używano gruszki doustnej, natomiast do wymierzania kar za stosunki płciowe gruszkę doodbytniczą. Tak oto Dziara przecierpiał swe męki w więzieniu.. lecz teraz jako człek wolny i rozochocony miał wielką chrapkę na jakąś litewkę... Uderzyliśmy prosto do Wilna, gdzie na starówce szukaliśmy korali z bursztynów, którymi chcieliśmy obdażyć jakąś białogłowę. Wciąż zwiedzając miasto przypadkiem trafiliśmy na jakąś domową imprezę w stylu russiandancing. Wbiliśmy się tam udając turystów z Wołgogradu, obwieszając się przedtem złotem, kadzidłem i drobnomieszczańskim fajansem. Kiedy tylko weszliśmy do imprezowni laski stanęły jak wryte... ich kolesie też nie skumali o co chodzi.. lecz zauważyliśmy, że część niewiast wymknęła się swoim opiekunom, idąc to niby przypudrować nosek, tudzież na fajeczkę. I tak oto po 35 minutach wokół nas siedziało około 10 lasek. Uff cóż to był za wieczór.. ciepło na zewnątrz, półnagie ciała litewskich dupeczek tańczących przy hitach typu lambada, snap i Nie poganiaj koni woźnico Yamschik, ne goni Loshadey. Przypomniały się stare beztroskie lata, a i tutejsza dektine, czyli wódeczka w postaci Starki bardzo dobrze nam zrobił. Śmiechem, żartem minęła północ, więc wbiliśmy się na hacjendę do jedenj z imprezujących laseczek. Jako że w Wilnie Polaków są całe tabuny, także uderzyliśmy z nia w gadkę w ojczystym języku. Nasz Dziara nie wytrzymał już dłużej napięcia, które i tak dzielnie wstrzymywał cały dzień i rzucił się na Nadię rżnąc ją wszerz i wzdłuż. Tak oto Dziara się w pełni zrehabilitował, my po raz kolejny poszerzyliśmy znajomości międzynarodowe, po raz kolejny ustanawiając unię polsko litewską, tym razem w stylu na jeźdźca!