Epizod 139 Dorota Późnym latem, kiedy jeszcze ostatni studencji posuwali w krzakach zziÄbniÄte studentki a na plażach nudystów garstki mÄżczyzn ze zmarszczonymi z zimna fiutkami przez lornetkÄ obserwowaÅy taplajÄ
ce siÄ w wodzie stare kaflary, wtedy to postanowiliÅmy siÄ wybraÄ na grzybobranie. ChoÄ deszczy nie byÅo już dobrych kilkanaÅcie tygodni, to jednak nie przezkodziÅo nam w poszukiwaniach maÅlaków celem ugotowania zupy. Faktem jest, że taka zupa w poÅÄ
czeniu z chlebem zapijanym zimnym browarem sprzyja popÄdowi i wzmacnia miÄÅnie odpowiedzialne za utrzymanie pyty w pozycji pionowej, dlatego postanowiliÅmy wypróbowaÄ ten babciny sposób przetestowaÄ na wÅasnej skórze dziaÅanie tych grzybów. Wielki zapÄd liliputa, który od rana biegaÅ z obwisÅym fajfusem, aby uczyniÄ z kutasa swego maczugÄ niczym kij baseballowy niestety koÅczyÅ siÄ niepowod