Epizod 64 Paulina Nasza ostatnia wyprawa zapowiadaÅa siÄ nieźle. WyruszyliÅmy na piknik, żeby skorzystaÄ z resztek dobrej pogody i zapolowaÄ na laski na Åonie natury. Ale kiedy już grill byÅ rozpalony, a kieÅbaski skwierczaÅy to z kumplem stwierdziliÅmy, że tych lasek jakoÅ nie ma za dużo w okolicy. Na szczÄÅcie sytuacjÄ uratowaÅa Paulina pojawiajÄ
c siÄ w samÄ
porÄ... Kiedy zaprosiliÅmy jÄ
na kieÅbaski wyznaÅa nam, że od takich spalonych to ona woli naturalne... No cóż, skoro dziewczyna byÅa w potrzebie nie wypadaÅo nam odmówiÄ pomocy. No i przy okazji nakrÄciliÅmy naszÄ
zabawÄ w